Organizacja dziennikarska Reporterzy bez Granic zaprotestowała przeciwko reakcji polskich władz na satyrę, jaka ukazała się w zeszłym tygodniu w niemieckiej gazecie "Tageszeitung".
Jesteśmy oburzeni przesadną reakcją rządu polskiego domagającego się przeprosin od rządu niemieckiego za zwykły artykuł satyryczny na temat prezydenta Lecha Kaczyńskiego - napisali w oświadczeniu Reporterzy bez Granic.
Wypowiedzi prezydenta przeciwko niemieckiej gazecie, która opublikowała artykuł, są niegodne szefa europejskiego państwa, które twierdzi, że szanuje wolność prasy - podkreśla organizacja.
Zdaniem reporterów polskie prawo, przewidujące kary więzienia za wykroczenia prasowe, jest sprzeczne ze standardami europejskimi. Należy jak najszybciej znowelizować te zacofane przepisy - ocenili Reporterzy bez Granic.