Ptasia grypa znów atakuje. Brytyjski Departament ds. Ochrony Środowiska, Żywności i Wsi ogłosił, że w jednej z farm drobiu we wschodniej Anglii pojawił się groźny szczep wirusa H5N1. Do tej pory zdechło tam już około 2000 indyków.
Rządowi eksperci weterynaryjni zostali w czwartek wieczorem wezwani na farmę w pobliżu Lowestoft w hrabstwie Suffolk, gdzie doszło do padnięć drobiu. Ich badania wykazały, że przyczyną masowych padnięć jest wirus ptasiej grypy typu H5N1.
Wprowadzono ograniczenia, mające nie dopuścić do jakiegokolwiek transferu ptaków pomiędzy farmą a światem zewnętrznym.
Japonia również potwierdziła, że to śmiertelny wirus H5N1 spowodował wybuch ptasiej grypy na farmie drobiu na południowym-zachodzie kraju. Jest to już czwarty atak tego wirusa w Japonii w tym roku.
Od ataku ptasiej grypy w Azji i Europie w końcu 2003 r. do chwili obecnej wirusa H5N1 wykryto na świecie u około 270 osób, w zdecydowanej większości mieszkańców Azji. Z tej liczby 164 osoby zmarły . W tym samym czasie zdechło na ptasią grypę albo zostało zabitych w ramach akcji prewencyjnych około 200 tys. sztuk ptactwa na całym świecie.