Irak i Afganistan - dwa najważniejsze fronty wojny z terrorem. I dwa fronty, na których walczą polscy żołnierze. Jakie prognozy słychać w Waszyngtonie? Jak miewa się amerykański optymizm?
Ślady optymizmu zostały tylko w Białym Domu, choć Prezydent Stanów Zjednoczonych przyznaje, że sytuacja w Iraku jest wyjątkowo trudna. Nic nie skazuje na to, aby ataków na amerykańskie bazy w Iraku miało być mniej – eksperci twierdzą, że bojownicy są coraz lepiej uzbrojeni. Waszyngton wciąż nie ma strategii, jak tę wojnę wygrać. Prezydent Bush zapowiedział, że poważnie potraktuje raport Grupy Studyjnej ds. Iraku, ale na razie nie dotrzymał obietnicy.
W Afganistanie głowę hardo podnoszą talibowie, którzy korzystają z irackich doświadczeń i regularnie atakują międzynarodowe oddziały. Amerykanom udało się tę wojnę umiędzynarodowić – pierwsze skrzypce w Afganistanie gra teraz NATO, a nie Pentagon.
W 2007 roku w Afganistanie walczyć ma również 1000 Polaków. Będzie to najbardziej niebezpieczna misja polskich żołnierzy od dziesiątków lat.
Z Waszyngtonu korespondent RMF FM Jan Mikruta: