Mimo sprzeciwu ekologów, nurków jaskiniowych i archeologów, meksykański rząd niszczy teren zlokalizowany w niezwykle ważnym dla badaczy terenie. Projekt Maya Train w Meksyku ma przynieść rozwój półwyspu Jukatan. Ale jeden kontrowersyjny odcinek przebiega przez dżunglę zagrażając niektórym z najbardziej złożonych i delikatnych systemów jaskiń na świecie. Ostatnio znaleziono tam prehistoryczny szkielet człowieka pochodzący sprzed 8 tys. lat - podaje portal NBC News. Jego dokładne zbadanie stoi pod znakiem zapytania z uwagi na powstającą tam dużą kolejową inwestycję.
Do odkrycia tego niezwykłego fragmentu prehistorycznego szkieletu doszło w podwodnej jaskini w Tulum w Meksyku 10 września 2022 r.
Archeolog jaskiniowy Octavio del Rio powiedział, że wraz z kolegą Peterem Brogerem podczas nurkowania zauważyli rozbitą czaszkę i szkielet częściowo pokryty osadem.
Nie wiemy, czy ciało zostało tam złożone, czy w tym miejscu ta osoba zmarła - powiedział Del Rio. Jak podkreślił, zbadanie tego znaleziska będzie wymagało bardzo dużo czasu, a proces badawczy może zostać zakłócony planowaną tam przez rząd inwestycją kolejową.
Zdaniem Octavio del Rio, podnoszący się poziom morza stopniowo zalewał jaskinie, dlatego odnaleziony szkielet leżał w tym miejscu tak długi czas, bo 8 tysięcy lat. Jak zaznaczył, dostanie się do niego bez nowoczesnego sprzętu do nurkowania byłoby niemożliwe.