Południowe landy Niemiec zmagają się z ulewnymi deszczami. Pogarsza się sytuacja powodziowa. Wiele powiatów w Bawarii i Badenii-Wirtembergii ogłosiło stan klęski żywiołowej.
Tak wysokiej wody w Dunaju i jego dopływach nie było od 21 lat, gdy miała miejsce ostatnia wielka powódź. Woda zalewa okolice Augsburga czy Ratyzbony. Dziś na miejsce klęski żywiołowej jedzie kanclerz Olaf Scholz.
"Bild" pisze o małej rzeczce, która przerodziła się w szalejące morze. W miejscowości Miedelsbach (Badenia-Wirtembergia) woda niosła ze sobą kilkutonowe samochody i układała je jeden na drugim. Trudna sytuacja jest także w okolicach Stuttgartu.