Niemiecki dziennikarz został prawdopodobnie porwany w Afganistanie w prowincji Kunar. Wraz z nim uprowadzeni zostali prawdopodobnie także jego dwaj afgańscy współpracownicy.
Do porwania doszło w nocy z wtorku na środę. Dziennikarz udawał się na miejsce, które w ostatnim czasie było celem nalotów lotniczych sił NATO i zdaniem Afgańczyków w ataku zginęło też wielu cywilów.
Nie podano dalszych szczegółów.