Policja otoczyła w środę wieczorem szczelnym kordonem dom belgijskiego wicepremiera i ministra sprawiedliwości Vincenta Van Quickenborne'a z powodu "poważnego zagrożenia" ze strony handlarzy narkotyków - informują media.
Policja odmawia udzielania jakichkolwiek komentarzy, podobnie jak i prokuratura. Ze względu na dobro śledztwa nie będziemy udzielać żadnych informacji - powiedział "HLN" Eric Van Der Sypt rzecznik prokuratury federalnej.
Źródła telewizji VTM Nieuws oraz dziennika "Het Laatste Nieuws" potwierdzają, że zagrożenie pochodzi ze środowisk handlarzy narkotyków i jest na tyle poważne, by otoczyć szczelnym policyjnym kordonem dom polityka w Kortrijk na północy Belgii i zamknąć okoliczne ulice dojazdowe.