O dużym pechu mogą mówić dwie grupy polskich turystów w Rzymie. Jednej z nich ukradziono autokar w okolicach Placu Świętego Piotra. Drugiej grupie włamano się do autobusu i zupełnie go okradziono.
Według polskiego konsula w Rzymie Jerzego Adamczyka, w obu przypadkach zawinili kierowcy pojazdów, którzy ich nie pilnowali. W miejsce ukradzionego autobusu podstawiono kolejny. Władze konsularne w Rzymie pomogły zaś turystom w sprawie skradzionych dokumentów.