Papież Franciszek przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że rozważana jest jego podróż do Kijowa, dokąd został wcześniej zaproszony. Hierarcha przyleciał w sobotę na Maltę rozpoczynając dwudniową wizytę na wyspie na Morzu Śródziemnym. Papieski samolot wylądował na lotnisku w mieście Luqa.
Papież pytany był przez dziennikarzy podczas lotu z Rzymu na Maltę o to, czy przyjmie zaproszenie na Ukrainę. Franciszek odpowiedział - "ta propozycja leży na stole".
W jednym opublikowanym 23 marca nagraniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził, że zaprosił papieża Franciszka do złożenia wizyty w Ukrainie. Wierzę, że uda nam się zorganizować tę ważną wizytę, która z pewnością wesprze każdego z nas, każdego z Ukraińców - dodał prezydent.
Ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz wyraził natomiast nadzieję, że "gdyby papież Franciszek przyjechał do Kijowa, wojna by się skończyła".
Franciszek jest trzecim papieżem odwiedzającym Maltę. Święty Jan Paweł II złożył wizyty w 1990 i 2001 roku, a Benedykt XVI w 2010 roku.
Ta podróż była planowana na maj 2020 r., ale została przełożona z powodu pandemii Covid-19.
Papieża witał na lotnisku prezydent kraju George William Vella. Po krótkiej ceremonii papież pojechał do stolicy Malty, Valletty. Tam w Pałacu Wielkiego Mistrza, oficjalnej siedzibie prezydenta przeprowadzi z nim rozmowę i spotka się z premierem Robertem Abelą, a następnie wygłosi pierwsze przemówienie, do władz.