Proces Josefa Fritzla, oskarżonego o więzienie i gwałcenie swojej córki przez 24 lata oraz płodzenie z nią dzieci, prawdopodobnie nie rozpocznie się w tym roku – poinformowała austriacka prokuratura. Ciągle trwają prace nad aktem oskarżenia, a śledczy kontynuują zbieranie materiału dowodowego przeciwko 73-latkowi.

Josef Fritzl został zatrzymany pod koniec kwietnia tego roku. 24 lata temu uwięził swoją 18-letnią wówczas córkę. Spłodził z nią siedmioro dzieci. Troje z nich mieszkało z Fritzlem i jego żoną, troje kolejnych – z matką w piwnicy. Jedno zmarło tuż po urodzeniu.

Prokurator Gerhard Sedlacek zajmujący się śledztwem przeciwko „potworowi z Amstetten” powiedział, że rozpoczęcie jego procesu w grudniu tego roku jest teoretycznie możliwe, ale coraz mniej prawdopodobne.