Policja w Oslo poszukuje gangu polskich kieszonkowców. Złodzieje mają na sumieniu co najmniej 33 "poważne" kradzieże. Jak wynika z policyjnych informacji, polski gang składa się z sześciu mężczyzn w wieku 26-38 lat. Pięciu z nich śledczy prawdopodobnie znają już z imienia i nazwiska.
Jak podają norweskie media, poszukiwani kieszonkowcy działali w co najmniej czterech miastach, w tym w Oslo. Szacuje się, że przypisywana im liczba przestępstw może być tylko częścią rzeczywiście dokonanych kradzieży. Przestępcy są bez wątpienia doświadczonymi zawodowcami, którzy potrafią wykorzystywać skradzione karty bankowe - powiedział Bjoern Age Hansen, szef policji nadzorujący centrum Oslo.
Stolica Norwegii cierpi z powodu plagi kradzieży kieszonkowych. Od początku roku na ulicach miasta zatrzymano 48 złodziei. Aż 19 z nich to Polacy. Pozostali to m.in. Norwegowie i Rumuni.