Ubrania, buty, meble, produkty higieniczne i kosmetyczne, sprzęty elektryczne i elektroniczne nie mogą być od 1 stycznia niszczone przez producentów i dystrybutorów, jeśli nie uda się ich sprzedać, zgodnie z nowymi przepisami wprowadzonymi we Francji - podaje w niedzielę telewizja BFMTV.
Organizacje charytatywne liczą na to, że dzięki nowemu prawu trafi do nich więcej towarów, ponieważ producenci i sklepy będą musiały się ich pozbywać nie niszcząc - relacjonuje BFMTV.
"Już w tym roku jest więcej darów, ponieważ niektóre przedsiębiorstwa przygotowały się na wprowadzenie tych przepisów" - mówi dyrektor Agencji Darów Natury Romain Canler. Wyjaśnia, że jego stowarzyszenie otrzymuje produkty od około 200 firm i przekazuje je sieci liczącej 1,3 tys. organizacji charytatywnych.
Aby unikać marnowania dóbr producenci będą teraz musieli sprzedawać taniej lub poddawać recyklingowi swoje towary, albo zdecydować się na obniżenie produkcji - wyjaśnia BFMTV.
"Od dwóch lat marki uczą się przewidywać, jaki będzie popyt, aby wyprodukować dokładnie taką ilość towarów, jaką uda się sprzedać" - mówi dyrektor Stowarzyszeni Handlu Yohann Petiot.
W ramach nowych przepisów, od początku 2022 roku, plastikowe opakowania owoców i warzyw we francuskich sklepach muszą zostać zastąpione przez inne materiały, które można poddać recyklingowi.
Tylko bardzo delikatne owoce można będzie nadal owijać w plastik, ale i to się zmieni w ciągu kilku następnych lat.
Gazety, tygodniki i magazyny również nie mogą być pakowane w plastik, a restauracje typu fast-food nie będą mogły oferować dzieciom plastikowych gadżetów.
Francuski rząd ocenił, że nowe przepisy pozwolą ograniczyć wykorzystanie plastikowych opakowań o około 1 mld sztuk rocznie.
NIE PRZEGAP: We Włoszech uprawia się coraz więcej bananów, mango, awokado. Wszystko przez zmiany klimatu