Sprawcą poniedziałkowego ataku nożem na 15-letnią dziewczynę w parku miejskim w Viersen w Niemczech okazał się być jej były chłopak. 17-letni Matyu K. zgłosił się na komisariat w towarzystwie adwokata. Policja wypuściła z aresztu podejrzewanego początkowo o tę zbrodnię 25-latka pochodzenia tureckiego. Pochodząca z Rumunii Iulia zmarła w szpitalu.
Po śmiertelnym w skutkach ataku nożem na 15-letnią Iulię R. z Viersen niemiecka policja zatrzymała jej byłego chłopaka. To, jak pisze "Bild", urodzony w Bułgarii 17-letni Matyu K. Chłopak sam przyszedł na komisariat policji w towarzystwie adwokata.
Matyu i Iulia od trzech lat byli parą. Jednak niedawno dziewczyna zerwała znajomość. Para spotkała się wczoraj w południe w parku miejskim, doszło do kłótni, a 17-latek sięgnął po nóż i ranił byłą przyjaciółkę. 15-latka zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Wczoraj na posterunek policji zgłosił się 25-letni mężczyzna, który w chwili ataku nożownika był w parku. Na widok wezwanej na miejsce tragedii policji, uciekł. Potem został zatrzymany jako osoba podejrzewana o atak. Zeznał, że zbiegł, ponieważ przestraszył się funkcjonariuszy. Dziś opuścił areszt.
(j.)