Opozycjonistę Aleksieja Nawalnego odwiedziło czterech lekarzy spoza służby więziennej Rosji. Nie stwierdzili u niego poważnych problemów zdrowotnych – podała rosyjska rzeczniczka praw człowieka Tatiana Moskalkowa.
Moskalkowa oznajmiła, że według ustaleń lekarzy Nawalny otrzymuje "dobrowolnie, za własną zgodą, kroplówki z substancjami odżywczymi". Dodała, że na razie nie widzi żadnych poważnych zagrożeń dla zdrowia opozycjonisty.
Nawalny od 31 marca prowadzi głodówkę w zakładzie karnym w obwodzie włodzimierskim, około 100 km na wschód od Moskwy.
Opozycjonista został w niedzielę przeniesiony z kolonii karnej w Pokrowie do szpitala więziennego w kolonii karnej nr 3 we Włodzimierzu, która owiana jest bardzo złą sławą.
Wcześniej informował, że ma problemy z kręgosłupem i nie jest leczony.
Jego adwokatka Olga Michajłowa mówiła we wtorek, że Nawalny nie otrzymuje pomocy medycznej w kolonii karnej we Włodzimierzu i jest bardzo osłabiony, a jego lekarze nie zostali do niego dopuszczeni.