Gruzińska Centralna Komisja Wyborcza zatwierdziła w sobotę wyniki wyborów parlamentarnych, według których partia władzy Gruzińskie Marzenie zdobyła prawie 54 proc. głosów. W Tbilisi protestowała opozycja, kontestująca wyniki. Szef CKW został oblany farbą przez opozycjonistę.

CKW oficjalnie ogłosiła w sobotę wyniki wyborów z 26 października, zgodnie z którymi partia rządząca Gruzińskie Marzenie, będąca u władzy od 2012 r., zdobyła 53,93 proc. głosów i 89 mandatów w 150-osobowym parlamencie

Cztery partie opozycyjne zdobyły w sumie 61 mandatów.

Prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili oraz opozycja nie uznają wyników gruzińskich wyborów. W ocenie przeciwników władz podczas wyborów doszło do nieprawidłowości, w tym nacisków na wyborców i złamania tajemnicy głosowania, w związku z czym konieczne jest rozpisanie ponownego głosowania. 

Społeczność międzynarodowa apeluje do gruzińskich władz o przeprowadzenie przejrzystego śledztwa w związku z doniesieniami o naruszeniach.

W trakcie posiedzenia CKW w sobotę doszło do incydentu. Opozycyjny członek komisji oblał czarnym płynem (najpewniej farbą) przewodniczącego komisji. Według portalu Newsgeorgia.ge następnie wywiązała się krótka bójka. Po niedługiej przerwie obrady zostały wznowione.

W Tbilisi przed siedziba CKW odbył się w sobotę protesty opozycji. Według mediów doszło do przepychanek z policją. Trzy osoby zostały zatrzymane.