W nocy z piątku na sobotę na nocnym niebie pokazało się piękne zjawisko. Księżyc Bobrów, bo o nim mowa, to ostatni w tym roku superksiężyc. Nazwa listopadowego zjawiska jest wiązana ze wzmożoną aktywnością bobrów.

Tak zwane superksiężyce możemy obserwować cyklicznie. Tym terminem określa się potocznie taką pełnię Księżyca, w trakcie której znajduje się on blisko perygeum swojej orbity, czyli punktu położonego najbliżej Ziemi.

W trakcie superpełni Księżyc wydaje się większy i jaśniejszy niż w trakcie przeciętnej pełni

Według danych podawanych przez NASA, różnica pomiędzy pełnią w perygeum (najbliżej Ziemi), a apogeum (najdalej od Ziemi) to 14 procent rozmiaru tarczy naturalnego satelity Ziemi, a blask jest aż do 30 procent większy.