Kilkadziesiąt tysięcy Turków demonstrowało w Stambule i Diyarbakir przeciwko publikacji karykatur Mahometa w europejskiej prasie. Demonstranci m.in. obrzucili francuski konsulat w stolicy kraju.
W Diyarbakir, mieście w południowo-wschodniej części Turcji, na głównym placu miastu zgromadziło się ok. 50 tys. osób. Protestujący wznosili hasła wrogie Danii i wzywali do bojkotu produktów z tego kraju.
W stolicy Turcji ok. 150 osób obrzuciło kamieniami i jajkami konsulat Francji. Demonstranci wykrzykiwali hasła: „Allah jest wielki” i „Zemsta, zemsta”. Policja nie interweniowała bezpośrednio, ale także nie pozwoliła protestującym wtargnąć na teren konsulatu. Druga demonstracja w Stambule odbyła się w pobliżu meczetu Beyazit. Zebrało się tam ok. 4 tys. osób.
W obronie karykatur proroka Mahometa i wolności prasy w Europie, a także przeciwko wejściu Turcji do UE wystąpiła na łamach włoskiego dziennika „Libero” znana pisarka Oriana Fallaci. Jej zdaniem, zabójstwo katolickiego księdza w Turcji jest najstraszliwszym epizodem wojny islamu z Zachodem. Fallaci uważa, że Turcja nie powinna wejść do UE. Europejskich przywódców, którzy popierają przyjęcie tego kraju do Unii, pisarka nazwała „kalifami i wezyrami”.