Hosni Mubarak w ciągu dwóch miesięcy zostanie przetransportowany do szpitala w więzieniu Tora koło Kairu. Taką decyzję podjął minister spraw wewnętrznych Mohammed Jusuf Ibrahim. Posunięcie to - jak pisze agencja Reutera - może pomóc uciszyć protesty.
Demonstranci, którzy od czterech dni ścierają się z policją, domagają się zakończenia rządów wojskowych w Egipcie. Uważają, że rządzący generałowie chronią byłego przywódcę przed więzieniem, przetrzymując go w szpitalu wojskowym.
5 stycznia oskarżenie w procesie Mubaraka zażądało kary śmierci dla byłego dyktatora, a także sześciu dowódców służb bezpieczeństwa i szefa MSW Habiba el-Adlego.
Mubarak, który jest chory i na salę sądową był wwożony na noszach z kółkami, odpowiada za współudział w zabójstwie ponad 800 demonstrantów i korupcję, a jego synowie, Alaa i Gamal, są oskarżeni tylko o korupcję.
W wyniku fali protestów społecznych w Egipcie Mubarak ustąpił ze stanowiska 11 lutego 2011 roku. Według oficjalnego bilansu w ciągu 18 dni bezprecedensowych protestów zginęło w Egipcie 846 osób.