W przyszłym tygodniu istnieje ryzyko podwyżek cen paliw na stacjach. Wynika to z sytuacji na rynku hurtowym - ocenili analitycy Refleksu. Dodali, że za benzynę 95 kierowcy mogą zapłacić średnio 6,10 – 6,17 zł/l, za olej napędowy 6,24– 6,30zł/l, za autogaz 3,20 – 3,26 zł/l.
Zwrócono uwagę, że w mijającym tygodniu skala podwyżek na poszczególnych stacjach sięgała nawet 20 gr na litrze oleju napędowego, który średnio drożał o 10 gr do poziomu 6,24 zł/l. "Mniejsze podwyżki notujemy w przypadku benzyn, średnio od 5 do 7 gr na litrze. Wzrost cen oznacza, że coraz mniej stacji będzie oferowało paliwa, a zwłaszcza olej napędowy w cenach poniżej 6 zł za litr" - dodano.
Analitycy wskazali, że średnie ceny paliw wyniosły odpowiednio dla:
- benzyny bezołowiowej 95 - 6,11 zł/l (+7 gr/l);
- bezołowiowej 98 - 6,87 zł/l (+5 gr/l);
- oleju napędowego - 6,24 zł/l (+ 10 gr/l);
- autogazu - 3,22 zł/l (+6 gr/l).
"Ceny paliw rosną więc do poziomu z listopada ub. roku, ale w porównaniu do stycznia ubiegłego roku mniej płacimy za bezołowiową 95 i diesla odpowiednio o 12 i 17 gr/l, natomiast za bezołowiową 98 i diesla płacimy więcej odpowiednio o 9 i 32 gr/l" - wskazano.
Refleks zwrócił uwagę, że ceny marcowej serii kontraktów na ropę Brent trzeci tydzień z rzędu kończą wzrostami. W piątek rano ropa Brent kosztowała około 79 dol. za baryłkę i była najdroższa od połowy października 2024. Dodano, że od początku roku ropa podrożała blisko 5 dol. za baryłkę.
W opinii analityków Refleksu oczekiwane pogorszenie warunków pogodowych na półkuli północnej wpływa na zauważalnie większy wzrost cen olejów opałowych i diesla niż np. benzyn. "Nie zmienia to faktu, że pierwszy kwartał roku jest okresem sezonowo niższego zapotrzebowania na ropę naftową" - zauważono.
Analitycy dodali, że w kontekście ryzyka geopolitycznego "rynek zastanawia się", jak twarde stanowisko wobec Iranu może zająć nowy prezydent USA i czy może to wpłynąć na ograniczenie eksportu irańskiej ropy naftowej do Azji, głównie Chin. "Eksport ropy irańskiej w 2024 r. osiągnął poziom 1,7 mln baryłek dziennie i był ponad 50 proc. wyższy niż w roku 2022. Głównym odbiorcą ropy irańskiej pozostają Chiny. Iran jest członkiem porozumienia OPEC+, ale nie jest objęty limitami wydobycia" - wyjaśniono.
Czy możemy spodziewać się poprawy sytuacji? O tym mówiła w rozmowie z Michałem Zielińskim na antenie Radia RMF24 Urszula Cieślak, ekspertka z biura Reflex: