W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie z Mińska, gdzie w środę wieczorem wybuchły protesty po niezapowiedzianej inauguracji Alaksandra Łukaszenki. Na filmie widać, jak funkcjonariusze OMON-u gonią jednego z demonstrantów. Mężczyzna w ostatniej chwili zdołał schować się w taksówce.
Na filmie zarejestrowano, jak mężczyzna ucieka przed kilkoma funkcjonariuszami. Słychać krzyki. Demonstrant dobiega do ulicy, gdzie na światłach stoją auta - udaje mu się wsiąść do taksówki.
Funkcjonariusze próbują jeszcze otworzyć drzwi samochodu, ale taksówkarz odjeżdza z piskiem opon.