Amerykańska armia czujnie obserwuje rakietowe i nuklearne programy Korei Północnej i nieustannie zwiększa swoją obronę przeciw ewentualnym atakom Pjongjangu - oświadczył minister obrony USA Ash Carter.
Zaznaczył, że USA są w trakcie zwiększania liczby naziemnych rakiet przechwytujących na Alasce i Hawajach z 30 do 44, ale - jak podkreślił - nie planuje się kolejnego poszerzania tej sieci.
Słowa amerykańskiego ministra obrony były odpowiedzią na plany Korei Północnej, która we wtorek zawiadomiła Międzynarodową Organizację Morską, że między 8 a 25 lutego zamierza wystrzelić sztucznego satelitę. Zapowiedź ta spotkała się z ostrą reakcją Moskwy, Pekinu, Tokio, Seulu i Waszyngtonu.
Z kolei 6 stycznia Korea Północna - wbrew rezolucjom ONZ, pod groźbą sankcji - przeprowadziła czwartą próbę nuklearną.
W związku z tymi wydarzeniami wskazuje się, że Pjongjang rozwija technologię rakietową.
(edbie)