28-latka, która zastrzeliła w poniedziałek sześć osób w prywatnej szkole w Nashville w amerykańskim stanie Tennessee, legalnie nabyła siedem sztuk broni, mimo że była leczona z powodu zaburzeń emocjonalnych - poinformował szef policji w tym mieście John Drake. Władze opublikowały nagranie wideo z interwencji funkcjonariuszy.
Jak powiedział Drake podczas briefingu prasowego, Audrey Hale użyła w szkole trzech z siedmiu sztuk broni, które kupiła - dwóch karabinów szturmowych i pistoletu. Zabiła trójkę 9-letnich dzieci oraz troje pracowników szkoły, w tym dyrektorkę.
Kobieta miała być pod opieką lekarza z powodu zaburzeń emocjonalnych i ukrywała broń przed rodzicami, u których mieszkała. Od niedawna miała się przedstawiać się jako osoba transpłciowa.
Hale miała sporządzić też "książeczkę" oraz manifest z planem zbrodni oraz tuż przed nią wysłać SMS-y znajomym, informując ich m.in., że "z czasem wszystko nabierze sensu".
Według policji motywy jej działania nie zostały dotąd ustalone. Wiadomo jednak, że w przeszłości uczyła się należącej do Kościoła prezbiteriańskiego szkoły podstawowej.
Policja w Nashville opublikowała we wtorek nagranie wideo z kamer na mundurach policjantów.
Na nagraniu widać wymianę ognia między Hale i funkcjonariuszami i moment śmiertelnego postrzelenia zabójczyni. Do zastrzelenia jej doszło 14 minut po wezwaniu policji.
Po tragedii w szkole prezydent USA Joe Biden po raz kolejny wezwał Kongres do uchwalenia ściślejszych regulacji dotyczących sprzedaży broni palnej, w tym zakazu sprzedaży karabinów szturmowych. Przyznał jednocześnie, że on sam wyczerpał wszystkie swoje uprawnienia, jeśli chodzi o politykę dotyczącą broni.
To jest chore (...). To najgorszy koszmar każdej rodziny (...). Przemoc związana z bronią palną rozdziera nasze społeczności, rozdziera duszę tego narodu. A więc musimy zrobić więcej, by chronić nasze szkoły, tak by nie stały się one więzieniami - mówił Biden w Białym Domu, komentując poniedziałkową masakrę w prywatnej szkole podstawowej.
Biden wezwał Kongres, by przyjął zaproponowaną przez niego jeszcze w 2021 roku ustawę, która została uchwalona przez Izbę Reprezentantów w ubiegłym roku po strzelaninie w szkole w Uvalde, ale odrzucił ją Senat.
Nadszedł w końcu czas, byśmy zaczęli robić jakieś postępy - powiedział prezydent.