Jeden z poszukiwanych od dawna bossów kalabryjskiej mafii został aresztowany, gdy wypoczywając w hamaku rozpoczynał lekturę "Łowców mafiosów". Książka, w której opisano m.in. kulisy aresztowania jego szwagra, zupełnie uśpiła czujność gangstera.
35-letni Roberto Matalone jest członkiem klanu mafijnego, na którego czele stał jego szwagier, Franceso Pesce, ujęty rok wcześniej w południowej Kalabrii. Aresztowanie Pesce, bardziej znanego pod pseudonimem "Ciccio", jest właśnie jednym z epizodów książki, którą czytał Matalone. Autor "łowców mafiosów" wymienia też umiejętności, jakimi powinien się odznaczać dobry pogromca gangsterów. Pisze, że musi on mieć "szybki refleks, zimną krew, odwagę poruszania się nocami po kalabryjskich miasteczkach-widmach".
"Corriere della Sera" pisze, że w chwili zatrzymania mafioso był spokojny i zrelaksowany, opalał się ze swą małżonką na modnej plaży Iopppolo w kalabryjskiej prowincji Vibo Valentia i właśnie otworzył książkę Andrei Gallego.
Policja wpadła na ślad mafijnego bossa, śledząc jego żonę. Kobieta, zmieniając za każdym razem samochody, odwiedzała go w Ioppolo, gdzie wypoczywał od dziesięciu dni.