Robert Kubica zajął bardzo dobre, piąte miejsce w kwalifikacjach do wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Australii. Najlepszy w kwalifikacjach był Kimi Raikkonen. Obok niego z pierwszej linii wystartuje mistrz świata Fernando Alonso. Wyścig rozpoczyna się o godz. 4 nad ranem czasu polskiego.
Przy małym szczęściu jutro może uda się poprawić tę pozycję - powiedział Kubica. Kwalifikacje do Grand Prix Australii obserwował wysłannik RMF FM Wojciech Słoń:
Robert Kubica rozbudza nadzieje polskich kibiców. Czego możemy się spodziewać jutro podczas głównego wyścigu? Wspólnie z kibicami i Robertem Kubicą zastanawiał się Wojciech Słoń:
Raikkonen, debiutujący w barwach Ferrari, wywalczył po raz 12. w karierze pole position. Doskonale pojechał jedyny Polak w Formule 1. Kubica zajął 5. miejsce i wystartuje z 3. linii startowej. Jeszcze lepiej spisał się jego parter z teamu - Nick Heidfeld. Niemiec był trzeci. Kubica stracił do Fina 1,235 sek., a Heidfeld - 0,484 sek.
Drugie miejsce zajął broniący tytułu mistrza świata, Hiszpan Fernando Alonso z McLarena, tracąc do Fina 0,421 sek. Na 4. pozycji uplasował się drugi zawodnik z tej stajni, debiutujący w wyścigach F1, Brytyjczyk Lewis Hamilton. 21-latek stracił do najszybszego zawodnika 0,683 sek. W trzeciej linii wraz z Kubicą wystartuje Włoch Giancarlo Fisichella (Renault), który był 6., tracąc do Raikkonena 1,562 sek.
Pecha miał drugi z kierowców Ferrari Brazylijczyk Felipe Massa, którego z walki o wysoką pozycję na starcie wyeliminowała awaria skrzyni biegów.
Wyniki kwalifikacji do pierwszego GP: