Premier Sri Lanki Ranil Wikramasingże powiedział, że jest gotów podać się do dymisji na prośbę przywódców innych partii politycznych. W kraju trwa poważny kryzys gospodarczy, w sobotę odbyły się największe protesty w historii.
Sri Lanka jest w głębokim kryzysie gospodarczym. W sobotę mają tam miejsce potężne manifestacje, największe w historii kraju. Doszło do starć ze służbami porządkowymi, kilkadziesiąt osób zostało rannych. Protestujący wdarli się także do pałacu prezydenckiego.
W związku z trudną sytuacją premier Sri Lanki Ranil Wikramasingże zwołał nadzwyczajne spotkanie przywódców partii politycznych.