Pocisk krótkiego zasięgu wystrzeliła ze swego wschodniego wybrzeża Korea Północna - najprawdopodobniej w ramach manewrów wojskowych. Taką informację podał przedstawiciel władz południowokoreańskich. To już czwarta taka próba Phenianu w ciągu dwóch dni.
Rakieta została wystrzelona w kierunku Morza Japońskiego - sprecyzował rzecznik ministerstwa obrony Korei Południowej, nie podając szczegółów.
Dzień wcześniej Korea Północna wystrzeliła, również ze swego wschodniego wybrzeża, trzy kierowane pociski krótkiego zasięgu, które miały spaść do Morza Japońskiego. Tak wynika z informacji resortu obrony w Seulu, który nazwał te działania "poważnymi prowokacjami".
Informacje o wystrzeleniu przez Phenian trzech pocisków potwierdził wczoraj przedstawiciel japońskiego rządu. Zaprzeczył jednak doniesieniom jakoby rakiety wylądowały w japońskich wodach.
Do zaprzestania kolejnych prób rakietowych wezwał przebywający w Moskwie sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. Zaapelował też do władz w Phenianie, aby podjęły negocjacje ze światowymi mocarstwami na temat swego kontrowersyjnego programu nuklearnego.
Korea Północna regularnie przeprowadza testy pocisków krótkiego zasięgu, zapewne w ramach doskonalenia swej techniki rakietowej. Ostatnio takie próby Phenian przeprowadził w marcu.
Pod koniec kwietnia Korea Płd. i USA zakończyły trwające dwa miesiące wspólne doroczne manewry wojskowe pod nazwą "Foal Eagle", które rozpoczęły się krótko po lutowej próbie nuklearnej Korei Północnej. Phenian uznał manewry za przygotowania do inwazji na swoje terytorium. W ramach ćwiczeń, w atmosferze gróźb ze strony Phenianu, USA wysłały w rejon Półwyspu Koreańskiego bombowce strategiczne.
W ostatnich tygodniach, po rozszerzeniu sankcji ONZ wobec Korei Północnej za próbę atomową i po rozpoczęciu manewrów "Foal Eagle", Phenian groził atakami na Koreę Południową, Japonię i amerykańskie bazy w regionie oraz wznowieniem pracy reaktora nuklearnego.
Na początku maja Korea Północna odwołała jednak dwie wyrzutnie rakiet balistycznych średniego zasięgu Musudan ze swego wschodniego wybrzeża i przesunęła je na inną pozycję. Według amerykańskich urzędników wskazuje to, że nie ma już zagrożenia nagłym atakiem rakietowym ze strony Korei Północnej. Ich zdaniem w celu przygotowania wyrzutni, Phenian będzie musiał ponownie dokonać mozolnych przygotowań.