Trwają poszukiwania dwóch amerykańskich komandosów Navy Seals, którzy zaginęli po nieudanej akcji w Zatoce Adeńskiej, u wybrzeży Somalii - poinformował w niedzielę dziennik The Washington Post. Jak przekazuje rzecznik prezydenckiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby, misja nie była powiązana z atakami na rebeliantów Huti.
Dwójka komandosów zaginęła w czwartkową noc (11 stycznia), podczas próby wejścia na pokład statku, podejrzewanego o przewóz irańskiej broni dla jemeńskich rebeliantów Huti. Akcja miała mieć miejsce na pełnym morzu.
Jak informuje amerykański dziennik, jeden z komandosów spadł podczas wchodzenia na pokład, drugi - zgodnie z regulaminem - skoczył za nim.