Na trzy miliardy euro oszacowano straty, jakie we Francji wyrządziły wichury. Naprawa linii elektrycznych i kolejowych w Akwitanii może potrwać aż dwa tygodnie!
W blisko czterech tysiącach domów w południowo-zachodniej Francji nadal nie ma prądu. Wiele miejscowości zostało pozbawionych wody pitnej. Nie mamy wody, ani prądu. Złamane drzewo zwaliło się na nasz dom, ale najważniejsze że żyjemy - mówiła korespondentowi RMF FM Markowi Gładyszowi młoda kobieta.
Kilkanaście wojskowych śmigłowców szuka rodzin odciętych od reszty świata. W wielu rejonach nie działają bowiem ani telefony stacjonarne, ani komórki. Drogi zaś blokują pnie połamanych drzew.