Izraelskie lotnictwo bombardowało w sobotę - już drugi dzień z rzędu - cele na południu Strefy Gazy. Jak oświadczył izraelski rzecznik wojskowy, celem bombardowań były tunele, wykopywane pod granicą między Strefą Gazy a Egiptem w pobliżu miasta Rafah, które służą Palestyńczykom do przemycania broni i amunicji z Egiptu. W nalotach zginęło dwóch Palestyńczyków, czterech jest rannych.
Rzecznik izraelskiego wojska podkreślił, że bombardowania rozpoczęto po trzykrotnym ostrzelaniu Izraela pociskami moździerzowymi, dokonanym z terytorium Strefy Gazy. Eksplozje pocisków nie spowodowały ofiar w ludziach.
W sobotę żołnierze izraelscy otworzyli również ogień w stronę palestyńskich rolników, którzy pracowali na swoich polach w pobliżu miasta Han Junes. Izraelski rzecznik wojskowy wyjaśnił, że chciano w ten sposób zapobiec zbytniemu zbliżaniu się palestyńskich rolników do ogrodzenia, zwanego izraelskim murem granicznym, wzniesionego wzdłuż granicy z Izraelem.