Wstępne badania wykazały, że 55 skrzyń przekazanych Stanom Zjednoczonym przez Koreę Północną najprawdopodobniej zawiera szczątki amerykańskich żołnierzy z czasów wojny na Półwyspie Koreańskim z lat 1950-1953 - poinformował w środę przedstawiciel ministerstwa obrony USA.
Nie ma powodu, by wątpić, że (szczątki) mają związek ze stratami poniesionymi (przez USA) w wojnie koreańskiej - powiedział dziennikarzom zatrudniony w Pentagonie antropolog sądowy John Byrd w bazie sił powietrznych Osan w Korei Południowej. Z Osan szczątki zostaną wysłane na Hawaje w celu przeprowadzenia dalszych badań i identyfikacji.
Wstępna analiza kryminalistyczna wykazała, że "szczątki są tym, czym Korea Północna mówi, że są" - dodał.
Byrd poinformował, że strona północnokoreańska załączyła do przekazanych szczątków jeden nieśmiertelnik. Rodzina poległego żołnierza, do którego należał ten identyfikator, została o tym powiadomiona, nie wiadomo jednak, czy szczątki tego wojskowego znalazły się wśród przekazanych władzom USA - zastrzegł antropolog.
Według ekspertów zidentyfikowanie szczątków pochodzących sprzed kilkudziesięciu lat może zająć od kilku dni do kilku dekad.
Jak oświadczył Byrd, strona północnokoreańska przekazała tyle szczegółowych informacji na temat miejsc, w których znaleziono szczątki, że amerykańscy specjaliści byli w stanie przyporządkować je do konkretnych bitew w wojnie koreańskiej, choć już nie do konkretnych żołnierzy.
W piątek amerykański samolot przywiózł szczątki wojskowych z miasta Wonsan na wschodnim wybrzeżu Korei Północnej. W dniu tym przypadała 65. rocznica podpisania rozejmu, który w 1953 roku zakończył wojnę między siłami północnokoreańskimi wspieranymi przez Chiny a siłami południowokoreańskimi i dowodzonymi przez USA siłami pod dowództwem ONZ. Oba państwa koreańskie formalnie pozostają od tego czasu w stanie wojny, ponieważ zawieszenia broni nigdy nie zastąpił traktat pokojowy.
Los ponad 7,7 tys. amerykańskich żołnierzy uczestniczących w wojnie koreańskiej pozostaje niewyjaśniony; ok. 5,3 tys. z tych wojskowych zaginęło na terytorium należącym obecnie do Korei Północnej.
Od lat 90. do 2005 roku Korea Północna zwróciła USA ponad 400 trumien ze szczątkami oraz pomogła w ustaleniu losu ok. 330 Amerykanów - wynika z danych Defense POW/MIA Accounting Agency (DPAA), specjalnej komórki Pentagonu odpowiedzialnej za sprowadzanie do kraju szczątków żołnierzy uznanych za jeńców wojennych lub zaginionych w akcji.
Przeniesienie szczątków było jednym z postanowień czerwcowego szczytu w Singapurze między prezydentem USA Donaldem Trumpem a przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem. W ocenie strony amerykańskiej proces zwracania szczątków - uważany za gest dobrej woli ze strony Kima - choć rozpoczęty z opóźnieniem, zasadniczo postępuje zgodnie z oczekiwaniami.
(ł)