Piątek będzie dziesiątym dniem strajku greckich śmieciarzy. Pracownicy służb porządkowych domagają się podwyżki płac i dodatku za prace w szkodliwych warunkach. Na ulicach głównych miast Grecji, w tym w Atenach, rosną góry śmieci.
Śmieciarze chcą także stałych umów dla 25 tys. pracowników czasowych i nie zgadzają się jakąkolwiek prywatyzację w tym sektorze.
W Atenach śmieciarze należący do innego związku zawodowego od dwóch dni usuwają śmieci z centrum miasta. Jednak nawet jeśli 40 proc. śmieci zostało zebranych, ciągle pozostaje jeszcze do usunięcia 5.000 ton.