Godzinę policyjną wprowadzono w Bagdadzie i w rejonie Bakuby dzień po zabiciu przywódcy Al-Kaidy w Iraku. Władze obawiają się, że współpracownicy Abu Musaba Zarkawiego będą chcieli pomścić jego śmierć.
Śmierć Zarkawiego to cios dla terrorystów. To też zapłata dla wszystkich tych rodzin, których ojcowie i synowie zginęli przez Zarkawiego - mówią mieszkańcy Bagdadu.
Amerykańskie i irackie władze zapowiadają, że teraz wszystkie siły skierują na innych terrorystów działających w Iraku.