Odbywająca karę więzienia członkini zespołu Pussy Riot Nadieżda Tołokonnikowa, która przed kilkoma dniami rozpoczęła protest głodowy, została przewieziona do szpitala. Skarżyła się na bóle pleców. Informację o kłopotach zdrowotnych artystki potwierdził jej mąż.
Tołokonnikowa trafiła do szpitala podległego federalnej służbie więziennictwa, ale znajdującego się poza obrębem kolonii karnej, gdzie artystka odbywa karę dwóch lat więzienia za wykonanie w 2012 roku wraz z innymi członkiniami grupy Pussy Riot utworu "Bogurodzico, przegoń Putina" w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie.
Tołokonnikowa rozpoczęła głodówkę 23 września w proteście przeciwko nieludzkim, jak twierdzi, warunkom pracy w kolonii i groźbom pod jej adresem ze strony współwięźniarek i funkcjonariuszy kolonii karnej.
Przedstawicielka prezydenckiej rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka Maria Kannabich powiedziała agencji ITAR-TASS, że Tołokonnikowa skarżyła się na bóle pleców, a poza tym prowadzi głodówkę, więc niezbędna jest obserwacja lekarska. Tołokonnikową już w piątek skierowano do punktu medycznego w kolonii.
Karę dwuletniego więzienia za występ w świątyni odbywa też druga członkini Pussy Riot Maria Alochina. Trzeciej - Jekatierinie Samucewicz - zawieszono wykonanie kary. Sąd uznał ich czyn za "chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną", mimo że oskarżone twierdziły, że był to jedynie protest przeciwko powrotowi na Kreml Władimira Putina i poparciu, jakiego w kampanii wyborczej udzielił mu zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej patriarcha Cyryl.
(MRod)