Były prezydent Francji Nicholas Sarkozy może zostać nowym szefem Komisji Europejskiej. Tak twierdzą nadsekwańskie media. Sam zainteresowany nie komentuje sprawy, ale eksperci są pewni, że z jego strony to tylko polityczna kokieteria.

Kandydatura Sarkozy’ego ma być forsowana na listopadowym kongresie Europejskiej Partii Ludowej, która zrzesza wiele prawicowych ugrupowań z całej Unii.

Jeżeli Nicholas Sarkozy stałby się oficjalnym kandydatem tego obozu, to miałby duże szanse na zastąpienie na czele Komisji Europejskiej Jean-Clauda Junckera, którego kadencja kończy się w 2019 roku.

Osoby z bliskiego otoczenia byłego francuskiego prezydenta sugerują, że ten ostatni nie jest tym zainteresowany, ale wielu paryskich komentatorów jest pewnych, że chodzi o polityczną kokieterię. Ich zdaniem Sarkozy chce być postrzegany jako mąż opatrznościowy, który zgodzi się kandydować w ostatniej chwili, by ratować Unię Europejską osłabioną Brexitem i wewnętrznymi sporami.

(nm)