Reprezentacja Finlandii nadal liczy się w walce o przepustki do Austrii i Szwajcarii. Finowie pokonali Azerbejdżan 2:1 (0:0) w rozegranym w Helsinkach meczu grupy A eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy.
Niewiele jednak brakowało, aby Finlandia straciła wszelkie szanse na awans.Azerbejdżan po 63 minutach nieoczekiwanie prowadził na Olympiastadion w Helsinkach 1:0. Celnym strzałem z lewej strony pola karnego w kierunku prawego okienka bramki Jussi Jaaskelainena popisał się Makhmud Gurbanov.
Drużyna prowadzona przez Roya Hodgsona odrobiła straty dopiero w 79. minucie, kiedy to z lewego skrzydła zagrał rutynowany Joonas Kolkka, a łowca goli z Birmingham City, Mikael Forssell skutecznie uderzył głową. To jednak ciągle było za mało, remis 1-1 na własnym boisku niczego Finom nie gwarantował.
Dramatyczna ofensywa gospodarzy w końcówce przyniosła rezultaty - bramkarz azerski, Farad Velijev sparował piłkę po strzale Hannu Tihinena, ale rezerwowy Shefki Kuqi z bliska skutecznie poprawił kolegę.
Finowie po 13 meczach zajmują trzecie miejsce (23 punkty) w grupie A. Mają tyle samo punktów co druga Portugalia i o 3 więcej od Serbii, lecz rozegrali jedno spotkanie więcej od tych drużyn. Azerowie po 11 spotkaniach z 5 punktami zamykają tabelę grupy A. Polska ma 24 punkty po 12 pojedynkach.
Finlandia:
Jaaskelainen, Hyypia, Kallio (66’ Vayrynen), Pasanen, Tihinen, R. Eremenko (80 Kuqi), Kolkka, Sjolund, Tainio, Forssell, Johansson (59’ Litmanen).
Azerbejdżan:
Velijev, Abbasov, Gulijev, Nduka (46’ Alijev), Sadygov, Yunisoglu, Gurbanov, Maharramov, Tagizade, Ramazanom, Subaszik.
(ASInfo)