Gwałtowny sztorm był przyczyną zatonięcia w nocy na Morzu Południowochińskim filipińskiego kutra. Zginęło prawdopodobnie 25 członków załogi. Nadal jednak formalnie uznawane są one za zaginione.
W akcji ratunkowej uczestniczyły chińskie jednostki, które wyłowiły z morza pozostałych trzydziestu członków załogi filipińskiego kutra.
Do zatonięcia statku z Filipin doszło w rejonie wysp Spratley - łańcucha skalistych raf i wysepek, będących przedmiotem sporu takich państw regionu jak Chiny, Wietnam, Malezji, Brunei i Tajwan.