Federalne Biuro Śledcze (FBI) poinformowało, że nie wykryło dotąd powiązań między sprawcą strzelaniny w Las Vegas a którąś z międzynarodowych organizacji terrorystycznych. Wcześniej do ataku przyznało się Państwo Islamskie. Prezydent USA w specjalnym wystąpieniu strzelaninę określił jako "przejaw czystego zła". Złożył rodzinom ofiar kondolencje i pochwalił pracę służb. Donald Trump do Las Vegas przyleci w środę.
Powiązana z IS agencja informacyjna Amak podała, że ataku na uczestników koncertu muzyki country w Las Vegas dokonał "żołnierz Państwa Islamskiego w reakcji na wezwanie do atakowania państw należących do (międzynarodowej) koalicji (antyislamistycznej pod wodzą USA)". Dodano, że sprawca ataku kilka miesięcy temu przeszedł na islam.
Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) poinformowała, że wie o oświadczeniu IS, przestrzegła jednak przed wyciąganiem pochopnych wniosków.
Associated Press przypomina, że IS w przeszłości przyznawało się do ataków, z którymi - jak się później okazywało - nie miało nic wspólnego oraz podawało zawyżone liczby ofiar.
Prezydent USA Donald Trump w poniedziałkowym wystąpieniu skierował do Amerykanów przesłanie jedności i pokoju. Atak określił jako "przejaw czystego zła".
Naród amerykański "łączy się w smutku, szoku i żałobie" - powiedział Trump na specjalnej konferencji prasowej w Waszyngtonie.
Naszej jedności nie zniszczy zło, łączących nas więzów nie zerwie przemoc. Choć naród amerykański odczuwa dziś wielki gniew z powodu bezsensownej śmierci naszych rodaków, to definiuje nas nasza miłość - podkreślił.
W chwilach tragicznych i strasznych Ameryka się jednoczy, zawsze tak było - dodał.
Amerykański przywódca pochwalił pracę służb ratunkowych i policji, dzięki którym - jak zaznaczył - bilans ofiar nie okazał się jeszcze wyższy. Poinformował też, że nakazał opuszczenie do połowy masztu flag przed Białym Domem i budynkami państwowymi, wojskowymi oraz placówkami dyplomatycznymi w kraju i za granicą do zachodu słońca w piątek.
Trump zapowiedział, że w środę uda się do Las Vegas, by spotkać się z rodzinami ofiar ataku i przedstawicielami służb ratunkowych. Bliskim osób zabitych w strzelaninie złożył kondolencje.
Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie bólu, jaki (te osoby) muszą teraz odczuwać, nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie ich poczucia straty - powiedział. Zapewnił bliskich ofiar o swojej modlitwie i wsparciu.
Wcześniej w poniedziałek zarówno Trump, jak i pierwsza dama Melania Trump złożyli kondolencje bliskim ofiar na Twitterze.
(adap)