W internecie kolejny raz zrobiło się głośno po wpisie Elona Muska. Tym razem właściciel SpaceX i Tesli zażartował z firmy Jeffa Bezosa Blue Origin. Poszło o kosmiczne ambicje i wart krocie kontrakt z NASA.
Dwóch miliarderów - Elon Musk i Jeff Bezos - rywalizowało o kontrakt od rządu na budowę statku kosmicznego, który dostarczy astronautów na Księżyc już w 2024 roku. Byłby to pierwszy powrót człowieka na naturalnego satelitę Ziemi od 1972 roku. Ten niezwykle ciekawy i wizjonerski pomysł jest wart aż 2,9 miliarda dolarów!
Firma SpaceX Elona Muska wygrała. Jeff Bezos z kolei nie był z takiego obrotu sprawy zadowolony. Przedsiębiorstwo Blue Origin, założone przez byłego prezesa Amazona, złożyło w poniedziałek, jak poinformował "The New York Times", 50-stronnicowy protest do rządowego biura (Government Accountability Office). Korporacja kwestionuje w piśmie przyznanie kontraktu SpaceX na wyłączność.
Prezes Blue Origin, Bob Smith, powiedział "NYT", że NASA popełniła błąd w ocenie ofert złożonych przez jego firmę, SpaceX i trzeciego konkurenta - Dynetics.
"Ich decyzja (NASA - red.) eliminuje możliwości konkurowania, znacznie zawęża bazę dostaw i nie tylko opóźnia, ale także zagraża powrotowi Ameryki na Księżyc. Z tego powodu złożyliśmy protest w GAO" - czytamy w komunikacie Blue Origin.
Na odpowiedź Elona Muska nie trzeba było długo czekać. W jednym z komentarzy napisał: "Nie można tego wznieść (na orbitę) lol".