Trwają prace rozbiórkowe uszkodzonej części Mostu Caroli w Dreźnie. W mediach pojawiają się nagrania, na których widać, jak - po kontrolowanej eksplozji - zniszczeniu ulegają kolejne części konstrukcji.
Część mostu Caroli, jednego z najważniejszych mostów w Dreźnie w Saksonii we wschodnich Niemczech, runęła w środę nad ranem do rzeki Łaby. Nikt nie został ranny. To cud, bo jak podają media, 9 minut wcześniej po moście przejechał tramwaj.
W czwartek poinformowano, że uszkodzona część mostu grozi zawaleniem i nie nadaje się do naprawy. Zdecydowano, że konieczna jest kontrolowana rozbiórka.
"Bild" podaje, że od czwartkowego wieczoru do uszkodzonych części konstrukcji podłączano mniejsze ładunki wybuchowe. Eksplozje słychać było co godzinę.
O godzinie 2:50 - jak informuje gazeta - duża część dawnej trasy tramwajowej w kontrolowany sposób zapadła się do Łaby.
W akcji rozbiórkowej wykorzystywane są m.in. koparki i młoty pneumatyczne. Bierze w niej udział wielu pracowników.
Według rzecznika straży pożarnej Michaela Klahre prace rozbiórkowe przebiegają zgodnie z planem.