89 lotów odwołały włoskie linie lotnicze Alitalia z powodu dzikich strajków personelu naziemnego. Związkowcy natomiast zawiesili zaplanowany na jutro protest. Mają bowiem nadzieję na porozumienie z władzami.
Strajkujący pracownicy nie chcą restrukturyzacji przedsiębiorstwa. Wiązałoby się to bowiem ze zwolnieniami i podziałem firmy. Powstać miałaby osobna spółka, zajmująca się przynoszącą mniej zysków obsługą naziemną.
Przywódcy związkowi mają się spotkać z rządowymi negocjatorami. Od wyniku tych rozmów uzależniają, czy dojdzie do skutku zaplanowany na jutro strajk.
W ciągu weekendu Alitalia musiała z powodu pracowniczych protestów odwołać ponad 150 lotów.