Około 300 osób zostało uwięzionych w pociągu TGV w północnej Francji. Skład przez 3 godziny stał w palącym słońcu i z wyłączoną klimatyzacją. Mimo kilku zasłabnięć, nikt nie wymagał hospitalizacji.
Z powodu problemów z brakiem prądu pociąg TGV firmy Thalys z około 300 pasażerami utknął w niedzielę w departamencie La Somme na północy Francji około godziny 17. Pasażerowie nie mogli opuścić pociągu przez trzy godziny - informuje "HLN".
Rzecznik przewoźnika powiedział dziennikowi, że drzwi pociągu były otwarte i pasażerom podawano wodę. Z relacji holenderskiego portalu RTL Nieuws wynika jednak, że drzwi udało się otworzyć dopiero po dwóch godzinach.
Ze względu na wysoką temperaturę kilka osób zasłabło i konieczne było wezwanie ratunkowego helikoptera. "HLN" informuje, że ostatecznie nikt nie trafił do szpitala.
Około godziny 21 wszyscy pasażerowie zostali zabrani zastępczym pociągiem do Brukseli, gdzie ze względu na brak połączeń do innych miast część z nich musiała spędzić noc.
To kolejne kłopoty przewoźnika Thalys. W ubiegłym tygodniu kilkaset osób zostało uwięzionych na kilka godzin na podparyskiej stacji Saint-Denis w pociągu relacji Paryż-Amsterdam z zepsutą klimatyzacją, podczas gdy temperatura na zewnątrz wynosiła 40 stopni Celsjusza.
W pociągu zrobiło się tak gorąco, że zdesperowani pasażerowie wybijali szyby w oknach wagonów.