Rosyjski opozycjonista i były szachowy mistrz świata Garri Kasparow gości w Johannesburgu. Podczas międzynarodowej konferencji w RPA wyjaśnił różnicę między szachami a... rządami prezydenta Rosji Władimira Putina.
Kiedy ludzie pytają mnie, czy moje doświadczenie szachowe pomaga mi wypracować strategię walki politycznej, odpowiadam im, że różnica pomiędzy szachami a polityką Władimira Putina jest taka, iż w szachach są ustalone zasady gry, a wynik jest nie do przewidzenia. W Rosji natomiast jest dokładnie odwrotnie - stwierdził opozycjonista.
Kasparow, przywódca Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) i były kandydat na prezydenta Federacji Rosyjskiej, uczestniczy w RPA w międzynarodowej konferencji, w której bierze udział m.in. były premier Wielkiej Brytanii, Tony Blair.
W ubiegły piatek Chamowniczeski Sąd Rejonowy w Moskwie uniewinnił Garriego Kasparowa z zarzutu naruszenia przepisów o zgromadzeniach, po tym jak został aresztowany 17 sierpnia przed gmachem sądowym w czasie ogłaszania wyroku na trzy członkinie punkrockowej grupy Pussy Riot.
Kasparow został oczyszczony z jednego zarzutu, ale nadal ciąży na nim drugi - dotyczący ugryzienia policjanta. Do incydentu doszło także przed moskiewskim Chamowniczeskim Sądem Rejonowym. Wcześniej Kasparow zarzucił policjantom, że go pobili. Jednocześnie zaprzecza, jakoby ugryzł mundurowego. Owszem, stawiałem opór, ale zęby miałem zaciśnięte - oświadczył polityk.
Teraz za pogryzienie funkcjonariusza grozi mu 5 lat kolonii karnej.