Polskie właściciel sklepów z dopalaczami został oskarżony o propagowanie narkomanii. Będzie odpowiadać przed sądem okręgowym w Ołomuńcu na wschodzie Czech - podała agencja CTK. 25-latkowi grozi kara do pięciu lat więzienia za popularyzowanie środków psychoaktywnych.
Amsterdam Shop zajmował się sprzedażą substancji uzależniających pod nazwą "przedmiotów kolekcjonerskich".
W kwietniu w Republice Czeskiej wszedł w życie zakaz sprzedaży dopalaczy. Znowelizowana ustawa o substancjach uzależniających zabrania dystrybucji 33 substancji syntetycznych mających działanie podobne do narkotyków naturalnych.
Czeski parlament zajął się zakazem sprzedaży dopalaczy w trybie przyspieszonym ze względu na coraz większy zasięg dystrybucji tych środków, dokąd trafiły po zdelegalizowaniu ich w Polsce jesienią zeszłego roku.
Wiele firm sprzedających dopalacze w Czechach, także online, miało polskich właścicieli. Również klienci tych sklepów często przyjeżdżali z Polski. Sklepy najpierw pojawiły się na czesko-polskim pograniczu, a potem zaczęły powstawać w całych Czechach.