Z powodu lawiny strajków stanie dzisiaj prawie cała Francja. Do gigantycznego strajku kolejarzy i pracowników stołecznej komunikacji miejskiej, który już od tygodnia paraliżuje kraj, przyłączyć się ma cały sektor publiczny.
Strajkować będą m.in. pocztowcy, energetycy, nauczyciele, urzędnicy administracji, celnicy i cywilny personel sił zbrojnych. Do francuskich kiosków nie dotarły dzisiaj gazety, ponieważ protestuje przedsiębiorstwo dystrybucji prasy. Na paryskich lotniskach ma zostać odwołana część lotów.
Związkowcy mają demonstrować na ulicach Paryża i w innych wielkich miastach. Protestują przeciwko wprowadzanej przez prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego reformie, która zakłada zlikwidowanie wcześniejszych emerytur. Na ponad 30 francuskich uniwersytetach trwają natomiast strajki studentów przeciwko zwiększeniu autonomii finansowej wyższych uczelni.