Gigantyczny strajk kolejarzy rozpoczął się we Francji. Docelowo ma stanąć aż 90 procent pociągów, a paraliż ma trwać wiele dni. Do kolejarzy przyłączyli się także pracownicy paryskiej komunikacji miejskiej.
Od samego rana prawie całkowicie stanęło paryskie metro. Na ulice stolicy wyjechało tylko 10 proc. autobusów. Strajkować zamierzają również pracownicy koncernu energetycznego EDF. Związkowcy nie wykluczają przerw w dostawach prądu. Posłuchaj relacji francuskiego korespondenta RMF FM Marka Gładysza:
Najważniejszy test dla prezydenta Sarkozy’ego – tak wielu francuskich komentatorów określa bezterminową falę strajków kolejarzy, pracowników paryskiej komunikacji miejskiej, studentów, a od przyszłego tygodnia całego sektora publicznego.
Jeżeli Nicolas Sarkozy się teraz ugnie i wycofa zapowiadaną reformę, która zakłada zlikwidowanie wcześniejszych emerytur w wielu branżach, to przegra na całej linii i nie przeprowadzi już żadnej innej reformy - przewidują komentatorzy.