Domniemany przywódca gangu zajmującego się przemytem nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii przyznał się w piątek do nieumyślnego zabójstwa 39 Wietnamczyków, których ciała znaleziono w zeszłym roku w naczepie ciężarówki w hrabstwie Essex.
40-letni Ronan Hughes, który w kwietniu został aresztowany w Irlandii, a następie wydany Wielkiej Brytanii, stanął w piątek przed sądem w Londynie. Podczas trwającej nieco ponad 10 minut rozprawy przyznał się on do 39 zarzutów nieumyślnego zabójstwa, a także do zarzutu pomocy w nielegalnej imigracji do Wielkiej Brytanii w okresie między 1 maja 2018 r. a 24 października 2019 r.
Sprawa dotyczy wydarzenia z nocy z 22 na 23 października zeszłego roku, gdy na terenie parku przemysłowego w Grays na wschód od Londynu w kontenerze-chłodni znajdującym się na naczepie ciężarówki odkryto ciała 31 mężczyzn i ośmiu kobiet. Wśród zmarłych było 10 nastolatków, w tym dwóch 15-letnich chłopców. Wszyscy zmarli byli Wietnamczykami. Kontener tej samej nocy przypłynął promem z Zeebrugge w Belgii. W marcu poinformowano, że wszyscy zmarli w wyniku niedoboru tlenu lub wychłodzenia bądź połączenia tych czynników.
Hughes, który pochodzi z przygranicznego hrabstwa Monaghan w Irlandii, ale używał też adresu w Irlandii Północnej, miał być według prokuratury szefem gangu. To do niego należała ciężarówka, w której znaleziono ciała, i to on zatrudniał kierowców.