Maurice Robinson, pochodzący z Irlandii Północnej kierowca ciężarówki, w której w październiku zeszłego roku znaleziono ciała 39 wietnamskich imigrantów, przyznał się w środę do 39 zarzutów nieumyślnego zabójstwa.
Drugi oskarżony w tej sprawie, Gheorge Nica, który ma podwójne obywatelstwo rumuńskie i brytyjskie, nie przyznał się ani do 39 zarzutów nieumyślnego zabójstwa, ani do pomocy w nielegalnej imigracji. Obaj składali zeznania przez łącze wideo, bo z powodu epidemii koronawirusa rozprawy sądowe odbywają się zdalnie.
W nocy z 22 na 23 października zeszłego roku na terenie parku przemysłowego w Grays w hrabstwie Essex w kontenerze-chłodni na naczepie ciężarówki prowadzonej przez Robinsona odkryto ciała 31 mężczyzn i ośmiu kobiet. Wśród zmarłych było 10 nastolatków, w tym dwóch 15-letnich chłopców. Wszyscy zmarli byli Wietnamczykami.
Kontener tej samej nocy przypłynął promem z Zeebrugge w Belgii. W marcu poinformowano, że wszyscy zmarli w wyniku niedoboru tlenu lub wychłodzenia, bądź połączenia tych czynników.
W listopadzie 25-letni Robinson przyznał się do zarzutów pomocy w nielegalnej imigracji do Wielkiej Brytanii oraz przyjęcia pieniędzy, o których wiedział lub podejrzewał, że pochodzą z przestępstwa. Wówczas jednak nie przyznał się do nieumyślnego zabójstwa.
W środowej rozprawie uczestniczyło jeszcze trzech innych oskarżonych - jeden mieszkaniec Irlandii Północnej oraz dwóch mieszkających w Wielkiej Brytanii Rumunów. Wszystkim trzem poprzednio postawiono zarzuty udziału w spisku w celu pomocy w nielegalnej imigracji.
Właściwy proces oskarżonych rozpocznie się 5 października.