1 stycznia 2007 r. amerykański rząd zdejmie klauzulę z wszystkich tajnych dokumentów liczących sobie co najmniej 25 lat. Opinia publiczna zyska dostęp do setek stron akt takich agencji jak CIA i FBI, zawierających m.in. tajemnice z okresu zimnej wojny.
Automatyczne odtajnienie dokumentów nastąpi na podstawie zarządzenia prezydenta Billa Clintona z 1995 r., które nakazywało to zrobić w ciągu pięciu lat albo uzasadnić potrzebę ich nieujawniania ze względu na bezpieczeństwo państwa. W 2000 r., kiedy agencje rządowe przechowujące tajne dokumenty nalegały, że nie mogą dotrzymać tego terminu, przedłużono go do 2003 r. Prezydent George W. Bush przedłużył go potem o dalsze trzy lata, ale zapowiedział, że czyni to po raz ostatni.
Dotychczas dokumenty odtajniano tylko na każdorazowy wniosek badaczy lub innych osób i organizacji, powołujących się na ustawę o wolnym dostępie do informacji. Poszczególne agencje nadal jednak będą mogły żądać utrzymania tajności niektórych dokumentów ze względu na konieczność zachowania tajemnicy państwowej.
Jak pisze "New York Times", samo FBI odtajni około 270 milionów stron swoich dokumentów.