"Tak, chcę tego dla Francji" - w ten sposób Carla Bruni-Sarkozy wypowiedziała się o kandydowaniu swojego męża a wyborach prezydenckich w 2012 roku. "Dla mnie, Pierwszej Damy Francji, nie jest to ciężarem" - dodała była modelka. 44-latka jest w ciąży.
W marcu Bruni wyznała, że "jako żona (...) w zasadzie to nie chce", aby Nicolas Sarkozy ubiegał się o drugi mandat. Być może w spokoju chcę przeżyć te chwile, które nam jeszcze zostały? Lecz bez względu na sytuację i decyzje mojego męża przyjmę to ze spokojem - powiedziała.
Szef francuskiego państwa dał do zrozumienia, że decyzję o ewentualnym starcie w zaplanowanych na kwiecień przyszłego roku wyborach prezydenckich podejmie najwcześniej na jesieni.
Według opublikowanego w środę badania instytutu CSA, Sarkozy i jego główny rywal w wyścigu o najwyższych urząd w państwie socjalista Francois Hollande mają równe szanse na wygraną.
Odnosząc się do swojej ciąży, Carla Bruni podkreśliła w rozmowie z "Nice-Matin", że "to nadchodzące szczęście" jest "niespodziewane". Spytana o płeć dziecka, odparła: "Ależ ja sama nawet tego nie wiem".
Nicolas Sarkozy i Carla Bruni pobrali się w lutym 2008 roku. Prawie 44-letnia była modelka i piosenkarka ma już syna z innego związku. 56-letni Sarkozy ma trzech synów z dwóch poprzednich małżeństw.