Brytyjska policja aresztowała gwiazdora muzyki pop z lat 70. Garego Glittera. 68-latek był już w przeszłości karany za pedofilię. Jego zatrzymanie związane jest ze śledztwem w sprawie showmana BBC, nieżyjącego już Jimmy'ego Savila.
Jak powiedział rzecznik brytyjskiej policji, Glitter (prawdziwe nazwisko Paul Gadd) został aresztowany w związku z operacją Yewtree. Funkcjonariusze tropili osoby podejrzane o przestępstwa seksualne.
Muzyka obciążają zeznania Karin Ward. Kobieta twierdzi, że w czasie, gdy była w szkole dla dziewcząt, widziała go in flagranti w garderobie Savile'a w BBC. Glitter był karany za przestępstwa seksualne wobec nieletnich. W 2006 r. za molestowanie dwóch dziewczynek w wieku 10 i 11 lat został skazany na więzienie przez sąd w Wietnamie. Do Anglii wrócił w 2008 r. U szczytu sławy Glitter po obu stronach Atlantyku sprzedał 18 mln płyt. W latach 80. i 90. miał krótkie okresy powrotu na szczyty list przebojów, nie poradził sobie jednak z alkoholizmem. Przez pewien czas mieszkał w Hiszpanii, na Kubie i w Azji.
Po wyjściu na jaw, że zmarły w ubiegłym roku showman Jimmy Savile molestował nieletnich i wykorzystywał seksualnie dzieci w szpitalu, policja rozpoczęła śledztwo. Osobne dochodzenie prowadzi BBC. Policja nie wyklucza, że nawet trzysta osób mogło zostać poszkodowanych przez Savile'a w okresie 40 lat jego zawodowej aktywności. Sprawa liczy czterysta wątków.